Z pośrednikiem czy samemu?
W poprzednim artykule omawialiśmy częściowo dodatkowe koszty związane z zaciąganiem kredytów w walutach. Dzisiaj poruszę temat związany również z kredytem walutowym, jednak w kontekście głównych korzyści oraz zagrożeń wynikających z takiego zobowiązania. Większość osób zapewne pamięta sytuację przed kryzysem światowym, kiedy to nasza waluto zdecydowanie się umacniała w stosunku do walut obcych. Notowanie były rekordowo niskie, dzięki temu osoby posiadające kredyt denominowany w walutach były w komfortowej sytuacji. Do spłaty miały mniejsze kwoty niż wartość zaciągniętych kredytów. Dodatkowo podczas okresu spadkowego, wiele osób decydowało się na zaciągniecie kredytu w walucie w nadziei że ten trend się utrzyma. Niestety osoby to bardzo się przeliczyły i ich obecny długo jest zdecydowanie wyższy niż ten, który zaciągnięty był przed kryzysem. Ta sytuacja powinna być przestrogą dla każdej planującej osoby zaciągnięcie kredytu w walucie obcej.Kredyt na zakup mieszkania to zazwyczaj w życiu każdego człowieka znaczny wydatek. Dlatego zanim zdecydujemy się na to gdzie zaciągnąć kredyt należałoby się zorientować w oferowanych na rynku produktach. W dzisiejszych czasach nie jest to jednak wcale takie proste a to z tego względu że oferty banków często się zmieniają, do tego wielokrotnie oznaczone są sławną już gwiazdką. To wszystko powoduje że czasami trudno jest się samodzielnie zorientować jaka oferta będzie najlepsza. Jeżeli nie chcemy tracić czasu na samodzielne poszukiwanie kredytu to idealnym rozwiązaniem będzie skorzystanie z oferty pośrednika finansowego. Jednak najlepiej iść do takiego z polecenia. Niestety nie każdy pośrednik finansowy jest uczciwy i nie zawsze wskaże nam najlepszą ofertę, najczęściej jest to oferta banku z którego ma on najwyższą prowizję a co za tym idzie gdzie zarobi on najwięcej a niekoniecznie gdzie my najwięcej zyskamy.